Tadeusz
Instruktor
Student Politechniki Wrocławskiej. Od dziesięciu lat na wodzie, automatyk, robotyk, elektryk, złota rączka. Nigdy nie rozstaje się ze swoją skrzynką z narzędziami i ze swoją głową - zawsze pełną zwariowanych pomysłów i ciekawych historii, jednak od nadmiaru oleju w głowie ostatnio zaczął nieco łysieć. Jeszcze się taki załogant nie urodził, który wróciłby z rejsu z nim niezadowolony.
Odrobinę o sobie:
"Bawić się można zawsze i na przeróżne sposoby, ale zawsze bezpiecznie. Żagle są moją pasją, ale nigdy nie zapominam o bezpieczeństwie swoim i swojej załogi. Szkolenie kursantów to czysta przyjemność, a kiedy wracają rok później - to najlepsze uczucie świata."
Jego motto:
"Bawić się można zawsze, ale zawsze bezpiecznie"